Śpiewać zaczęła w 1964 roku - jeszcze jako uczennica Liceum Plastycznego w Częstochowie - wygrywając tam pierwsze lokalne konkursy. Będąc już studentką ASP w Warszawie (1966-1972) na Wydziale Architektury Wnętrz uczestniczyła w wielu w konkursach i festiwalach piosenkarskich, między innymi na Festiwalu w Zielonej Górze w 1968 roku i na festiwalu studenckim "FAMA 69" w Świnoujściu, gdzie otrzymała nagrodę za "kulturę wykonawczą" prezentowanych przez siebie piosenek.
Związana była z ruchem studenckim skupionym wokół klubów: "Hybrydy" i "Medyk" i działającym tam Studiem Piosenki "Rh-", prowadzonym przez kompozytora Jana Pileckiego. Z jego piosenkami zdobyła jedną z głównych nagród na IX Kiermaszu Piosenki Studenckiej w Warszawie, a w lutym 1970 roku nagrodę za debiut na "Zimowej Giełdzie Piosenki Studenckiej" w Opolu.
Po studenckich sukcesach dołączyła do profesjonalnej grupy "Quorum" prowadzonej przez Juliusza Loranca i z tą formacją w roku 1970 wystąpiła na VIII Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, z piosenką "Ach co to był za ślub" Józefa Sikorskiego i Wojciecha Młynarskiego. Piosenka zdobyła nagrodę Przewodniczącego Komitetu ds. Radia i Telewizji. W 1971 roku z grupą Juliusza Loranca nagrała muzykę do filmów: "Milion za Laurę" (reż. Hieronim Przybył) i "Pięć i pół Bladego Józka (reż. Henryk Kluba).
Po rozwiązaniu "Quorum" Renata Lewandowska zaczęła występować samodzielnie. W 1972 roku na X Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w koncercie "Debiutów" zaśpiewała, wyróżniony nagrodą specjalną Przewodniczącego WRN Karola Musioła, utwór Juliusza Loranca i Jonasza Kofty "Olbrzymi Twój Cień".
W latach 1972/74 w wyniku współpracy Renaty Lewandowskiej z kompozytorem Juliuszem Lorancem oraz autorami tekstów Ryszardem Markiem Grońskim i Jonaszem Koftą powstało kilka jej solowych nagrań radiowych takich jak "Magia Szos", "Niestałość" czy "Czas Pożegnań". Współpracująca z Juliuszem Lorancem przy nagrywaniu tych piosenek grupa solistów zawiązała zespół wokalny nazwany Grupą"&" (a na czas festiwalu opolskiego Grupą"I"), z którym wokalistka wystąpiła na XII KFPP '74 w Opolu z piosenką "Radość o Poranku", wyróżnioną nagrodą Ministra Kultury i Sztuki.
W latach 1975-76 współpracowała z kompozytorem Waldemarem Parzyńskim (NOVI Singers), czego efektem były piosenki nagrane w Polskim Radiu: "Kochaj tę dziewczynę", "Lato tego roku" i "Nawet nie wiemy czy była to miłość" - wszystkie autorstwa Waldemara Parzyńskiego i Ryszarda Marka Grońskiego.
W roku 1975 na XIII KFPP w Opolu wystąpiła z piosenką "Zaczynajcie beze mnie" Juliusza Loranca i Agnieszki Osieckiej, a w roku 1977 na XV KFPP z piosenką "Nie myśl kochanie o tym jak mogło być" Juliusza Loranca i Jonasza Kofty. Na tym samym festiwalu na koncercie "Nastroje" zaśpiewała piosenkę Wojciecha Młynarskiego i Adama Sławińskiego "Po prostu jestem".
W roku 1978 nagrała jedyną płytę - singiel (Tonpress S-212), na której znalazły się kompozycje Jerzego Suchockiego i Ryszarda Marka Grońskiego "Dotykiem chcę dziś poznać wszystko" i "Odkąd Ciebie z głowy mam", z którą to piosenką wystąpiła na Festiwalu "Bratysławska Lira 1978". Planowany w tym czasie LP wokalistki dla Wifonu nie został wydany.
Jej działalność piosenkarska obejmowała występy estradowe w kraju i za granicą, nagrania do radia, filmu i widowisk telewizyjnych (między innymi "Listy śpiewające" i "Emancypantki") przygotowanych przez reżyserów: Jerzego Gruzę i Adama Hanuszkiewicza
Swoją działalność piosenkarską zakończyła definitywnie z końcem roku 1980, wyjeżdżając z Polski. Jako artysta plastyk i architekt wnętrz zajmuje się teraz projektowaniem architektonicznym, projektowaniem zieleni, ilustracją...
Renata Lewandowska (fot. Zofia Nasierowska) |
Renata Lewandowska (fot. Marek Karewicz) |
Renata Lewandowska (fot. Wojciech Suchocki) |
Powyższy biogram powstał we współpracy z Panią Renatą Lewandowską. W
powyższym biogramie uwzględniłem wszystkie uwagi i sugestie Pani Renaty.
Wszystkie zdjęcia nadesłał Pan Krystian Zieliński, współpracujący z Panią Renatą i prowadzący kanał wokalistki na YT (https://www.youtube.com/channel/UCnqQ2uzBYz5nIJqKZvyiSCg/).
Bardzo dziękuję Pani Renacie i Panu Krystianowi za współpracę!
Uzupełnienie - 4.11.2022 r.
NAGRANIA PŁYTOWE:
LP PRSX 2254 Polskie Radio (2020)
LP AR012LP Astigmatic Records (2020)
LP TVPCRE001 The Very Polish Cut-Outs (2020)
DOTYK
Magia szos / Kochaj tę dziewczynę / Lato tego roku / Dotykiem chcę dziś poznać wszystko // Czas pożegnań / Nawet nie wiemy, czy była to miłość / Okno / Kropelka egoizmu / Olbrzymi twój cień
CD PRCD 2254 Polskie Radio (2022)
LP AR012CD Astigmatic Records (2022)
LP TVPCRE001 The Very Polish Cut-Outs (2022)
DOTYK
Magia
szos / Kochaj tę dziewczynę / Lato tego roku / Dotykiem chcę dziś
poznać wszystko / Czas pożegnań / Nawet nie wiemy czy była to miłość /
Okno / Kropelka egoizmu / Olbrzymi twój cień
EP TVPCX0X The Very Polish Cut-Outs (2021)
SUPER DOTYK MIXES
Kropelka egoizmu (DJ Duch Break Mix) // Dotykiem chcę dziś poznać wszystko (DYYU∩E Downbeat Mix)
SP S-212 Tonpress (1978)
Dotykiem chcę dziś poznać wszystko / Odkąd ciebie z głowy mam
CD PRCD 354 Polskie Radio (2002)
[RÓŻNI WYKONAWCY] HYBRYDY - BYWALCY I PRZYJACIELE 1957-2002
Magia szos
Źródła:
Informacje uzyskane od Pani Renaty Lewandowskiej
"Encyklopedia Polskiej Muzyki Rockowej - ROCK 'N' ROLL 1959-1973" - autorzy: Jan Kawecki, Janusz Sadłowski, Marek Ćwikła, Wojciech Zając (wyd. ROCK-SERWIS, Kraków 1995);
archiwalne numery miesięcznika Non Stop (7/1978; 8/1978);
http://marcin23-s.blogspot.com/2011/03/renata-lewandowska.html (zdjęcie)
https://www.youtube.com/watch?v=yVCGP4Xg918
http://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=1136157
https://pl.wikipedia.org/wiki/Renata_Lewandowska
Leksykon Polskiej Muzyki Rozrywkowej - autor: Ryszard Wolański (wyd. A.A. MTJ - Warszawa, 2003 r.) [tom III - Dyskografia - Aneksy]
https://www.discogs.com/artist/2884014-Renata-Lewandowska
http://kppg.waw.pl/Strona%202019/person.php?osoba=2776
Poniżej zamieszczam nadesłany przez Pana Krystiana biogram Renaty Lewandowskiej napisany przez zawodowego dziennikarza i bardzo ceniony przez Panią Renatę.
Renata Lewandowska – wokalistka, artystka plastyczka.
W latach sześćdziesiątych studiowała na warszawskiej Akademii Sztuk
Pięknych, gdzie zrobiła dyplom na Wydziale Architektury Wnętrz. Swój
talent muzyczny realizowała równocześnie uczestnicząc w ruchu
studenckim, skupionym wokół kultowych warszawskich klubów: „Hybrydy” i
„Medyk”. Na festiwalu studenckim "FAMA 69" w Świnoujściu otrzymała
nagrodę za "kulturę wykonawczą". Szlify piosenkarskie zdobywała w Studiu
Piosenki "Rh-" prowadzonym przez kompozytora Jana Pileckiego, co
zaowocowało jedną z głównych nagród na IX Kiermaszu Piosenki Studenckiej
w Warszawie, a następnie nagrodą za debiut na "Zimowej Giełdzie
Piosenki Studenckiej" w Opolu.
Opole, za sprawą Festiwalu
Polskiej Piosenki, stało się bardzo ważnym punktem w rozwoju kariery tej
piosenkarki. Podczas debiutu na tym festiwalu w 1970, jako wokalistka
prowadzonego przez Juliusza Loranca zespołu „Quorum”, mogła cieszyć się z
przyznanej grupie nagrody za wykonanie piosenki „Ach, co to był za
ślub”, z tekstem Wojciecha Młynarskiego. Dwa lata później, już jako
solistka, zdobyła nagrodę w koncercie „Debiutów” za piękne wykonanie
piosenki Juliusza Loranca i Jonasza Kofty „Olbrzymi Twój cień”.
Repertuar Renaty Lewandowskiej oparty był w tym czasie na kompozycjach
Juliusza Loranca z tekstami najwybitniejszych twórców polskich piosenek:
Wojciecha Młynarskiego, Agnieszki Osieckiej, Jonasza Kofty i Ryszarda
Marka Grońskiego. Takie piosenki jak: „Radość o poranku”, „Zaczynajcie
beze mnie” czy „Nie myśl kochanie o tym, jak mogło być” były
najjaśniejszymi punktami kolejnych Festiwali Opolskich. Wtedy też
powstały, zarejestrowane w studiach Polskiego Radia, nagrania piosenek
„Magia szos”, „Czas pożegnań” i kilku innych. W tych realizacjach
Lewandowska zademonstrowała pełnię swego talentu. Jej dźwięczny,
świetnie postawiony, mocny głos, poparty lekko drapieżnym sposobem
interpretacji umieścił ją w nurcie zbliżonym do muzyki soul, tak
odległym od nijakości ówczesnej sztampy. Tę oryginalność potwierdziła
Renata Lewandowska nagraniem „Dotykiem chcę dziś poznać wszystko”,
wydanym na singlu w 1978 r. przez Tonpress.
Renata Lewandowska
pozostaje w pamięci słuchaczy jako jedna z najbardziej oryginalnych
wokalistek dekady lat siedemdziesiątych. Od 1980 roku spełnia się
artystycznie i twórczo w dziedzinie sztuk pięknych. Zajmuje się
architekturą wnętrz, architekturą zieleni i ilustracją.
Powyższy tekst biogramu, nadesłany przez Pana Krystiana Zielińskiego, zamieszczony został dn. 7.02.2018 r.
[Archiwum]
Poniżej jest pierwotny, napisany przeze mnie (zamieszczony 14.12.2014 r.) i przez ponad 3 lata obecny tutaj biogram Pani Renaty. Zostawiam go tutaj, pewnie z sentymentu.
Renata Lewandowska - wokalistka.
W trakcie studiów na Wydziale Architektury Wnętrz ASP w Warszawie solistka wystąpiła na VIII Kiermaszu Piosenki Studenckiej w stołecznym klubie "Medyk". Wokalistka związała się ze Studiem Piosenki i zespołem Rh- działającym przy tym klubie.
Na ogólnopolskiej estradzie zaistniała w 1968 r. zdobywając jedno z wyróżnień podczas IV Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. Na festiwalu studenckim "FAMA '69" w Świnoujściu otrzymała nagrodę za kulturę wykonawczą prezentowanych przez siebie piosenek.
W tym roku weszła w skład zorganizowanej przez Juliusza Loranca i Bolesława Krasuckiego grupy Quorum. Z formacją wystąpiła na VIII KFPP w Opolu (1970), gdzie sukces odniosła piosenka "Ach, co to był za ślub!". W tym roku z grupą Quorum wystąpiła w polskim filmie "Milion za Laurę" (reż Hieronim Przybył, prem. 8.06.1971 r.), a także śpiewała w filmie "Pięć i pół Bladego Józka" (reż. Henryk Kluba, film "półkownik"). W lutym 1971 r. wokalistka zdobyła nagrodę za debiut w Zimowej Giełdzie Piosenki Studenckiej w Opolu. Po rozwiązaniu Quorum R. Lewandowska rozpoczęła samodzielną karierę. Podczas koncertu "Debiutów" X KFPP w Opolu (1972) zaśpiewała, wyróżnioną później, piosenkę "Olbrzymi twój cień".
We wrześniu 1973 r. wokalistka znalazła się, w założonym przez J. Loranca, wokalnym zespole Grupa I. Z formacją wystąpiła w roku następnym na XII KFPP w Opolu, gdzie zaśpiewała, wyróżnioną Nagrodą Ministra Kultury i Sztuki, piosenkę "Radość o poranku".
Po rozwiązaniu Grupy I (1976) artystka kontynuowała karierę solową. W Polskim Radiu nagrała piosenkę "Sposób na kobiety". Koncertowała w Polsce i za granicą. Wystąpiła na XV KFPP Opole 1977 wykonując piosenkę "Nie myśl kochanie o tym jak mogło być". Na przełomie maja i czerwca 1978 r. wystąpiła na XIII Festiwalu "Bratysławska Lira" w Czechosłowacji. W tym samym roku R. Lewandowska nagrała swoją pierwszą - i niestety ostatnią - płytę - singla z piosenkami "Dotykiem chcę dziś poznać wszystko" i "Odkąd ciebie z głowy mam" (Tonpress S-212).
O dalszych losach tej utalentowanej wokalistki dostępne mi źródła milczą.
Renata Lewandowska (fot. Wojciech Suchocki) |
A co z dwiema pozostałymi wokalistkami "Grupy I"": Ewą Olszewską i Marleną Wiśniewską, po mężu Drozdowską.
OdpowiedzUsuńPostać Pani Marleny Drozdowskiej jest szeroko znana, a z dokonaniami Artystki można się zapoznać tutaj: http://www.marlenadrozdowska.pl/ i https://pl.wikipedia.org/wiki/Marlena_Drozdowska Wkrótce pewnie pokuszę się o napisanie biogramu piosenkarki...
UsuńCo do Pani Ewy Olszewskiej to nie mam - przynajmniej na razie - wystarczającej ilości materiału do stworzenia biogramu Artystki. Jedyne, co mogę znaleźć na temat Pani Ewy, to wejście w skład Grupy I oraz nagranie z Andrzejem Rosiewiczem i Asocjacją Hagaw wspólnego albumu (Muza SX 1490) z 1977 r. Wdzięczny będę za inne informacje o Pani Ewie, co pozwoliłoby napisać, choćby skromny, biogram.
Pozdrawiam.
https://www.facebook.com/Ewa-Olszewska-1737302009623485/
UsuńBardzo dziękuję za "podpowiedź". Mam nadzieję, że uda się stworzyć jeszcze dokładniejszy biogram muzyczny Pani Ewy...
Usuńpani Renata Lewandowska nigdy nie śpiewała "w Skierniewicach w zespole "Błękitni" - nigdy nie była w Skierniewicach - wiadomość z pierwszej ręki! Proszę o korektę.
OdpowiedzUsuńWitam Panią serdecznie.
UsuńNie wiem co myśleć o podanej przez Panią informacji. Nie jest to pierwsza informacja o tym, że Pani Renata Lewandowska nie śpiewała z zespołem Błękitni. Ja swego czasu usunąłem informację o tym z tego biogramu, ale "poprawiony" biogram na wikipedii zawiera tą informację. Także na blogu o zespole Błękitni jest ta informacja, poparta dwoma zdjęciami Pani Renaty z tą grupą. Proszę tylko o wytłumaczenie kwestii obecności Pani Renaty na tych fotografiach...
Jeszcze raz uprzejmie informuję... pani Renata Lewandowska nigdy nie śpiewała z zespołem "Błękitni". W latach 65/66 była jeszcze uczennicą Liceum Plastycznego w Częstochowie, a od 1966 studentką ASP w Warszawie. Sądząc z ubioru, zdjęcia z "Błękitnymi" były zrobione w roku 1967 lub 1968, czyli wtedy gdy Renata Lewandowska uczestniczyła czasami w jakiś eliminacjach i amatorskich konkursach piosenkarskich, na które to imprezy uczestników dowożono... łącząc ich z przypadkowymi akompaniatorami. Te zdjęcia są właśnie z podobnej imprezy, i jak się wydaje "Błekitni" postanowili parę lat później użyć ich do podkreślenia swojej... "ważności?". Do zespołu "Błękitni" był wysłany protest w tej sprawie i jak sądzę właśnie wtedy w swoim oficjalnym biogramie w Wikipedii określili oni uczestnictwo p.Renaty Lewandowskiej w zespole jako "gościnne", co też jest mocno na wyrost. Byłabym wdzięczna gdyby "bigbeatowiec" nie powielał wprowadzających w błąd nieprawdziwych informacji.
UsuńPolecam na YT "Renata Lewandowska Official RLR" - 10 piosenek *1) video Festiwal Opolski 74 - "Radość o Poranku", *2) video "Opole 77" - Koncert "Premiery", *3) video "Opole 77" - Koncert "Nastroje", *4) 7 solowych nagrań radiowych i płytowych(1)
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację.
UsuńPozdrawiam
Na stronie "Błękitnych", nie ma informacji,że p. Lewandowska tam śpiewała. Nie rozumiem więc, po co tutaj ten odnośnik "(*)" wprowadzający ludzi w błąd.
OdpowiedzUsuńSkoro na stronie zespołu Błękitni nie ma już informacji o współpracy Pani Renaty z grupą, więc ja także ją kasuję.
UsuńPozdrawiam.
autorem trzeciego zdjęcia (z kotem) jest Wojciech Suchocki. Prosiłabym o umieszczenie tej informacji pod zdjęciem
OdpowiedzUsuńInformacja o autorze zdjęcia znajduje się pod fotografią.
UsuńPozdrawiam.
Jakie byly dalsze dzieje Pani Renaty i jakie sa obecnie? pozdrawia serdecznie, Zachwycila mnie..
OdpowiedzUsuńRenata Lewandowska przestała definitywnie śpiewać w roku 1980. Przyczyn jak to zwykle bywa... było kilka, ale najważniejszą była chęć sprostania nowym wyzwaniom - w końcu była artystą plastykiem, no i życie domagało się "dalszego ciągu" - a nie mozolnej, organizacyjnie słabo satysfakcjonującej - czasami takie "dreptanie w kółko", pracy nad następną piosenką. Z perspektywy czasu wybrała bardzo dobrze. Obecne zainteresowanie - cieszy, tak samo jak i to, że te piosenki nadal brzmią współcześnie mimo upływu lat. Serdeczne Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Pani Renato za odpowiedź na powyższe pytanie.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Witam
OdpowiedzUsuńTrafiłem na Panią Renatę Lewandowską na YT. Nie chcę powielać głosów zachwytu, bo tu chyba jest wszystko jasne. Mam tylko takie naiwne pytanie: wie ktoś czy można gdzieś kupić utwory P. Lewandowskiej?
Nie słyszałem o płycie CD z piosenkami Pani Renaty.
UsuńA byłby to naprawdę wspaniały prezent dla fanów wokalistki.
Innym, obciążonym mniejszym ryzykiem, byłby streaming utworów lub sprzedaż plików w sieci. Oby znalazł się chętny do zamieszczenia piosenek do zakupu w sieci.
A póki co, warto posłuchać piosenek na YouTube.
Dziękuję za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńTak, wiem że niema CD. Widziałem gdzieś tylko singiel na winylu, płatny w dolarach.
Może prowadzący kanał na YT mógłby pomóc w udostępnieniu choćby plików, odpłatnie oczywiście. Może ma ktoś do tego człowieka kontakt, skoro sama P. Lewandowska się tu wypowiadała.
Pewnie są jakieś ograniczenie prawne, czy organizacyjne, ale może do przejścia. Wszak miłośnicy byliby pewnie skłonni nie mało zapłacić za taki nabytek.
Słuchanie na YT, to nie to samo co płyta, lub choćby inny nośnik.
Witam.
UsuńDziś dowiedziałem się od Pani Renaty, że są firmy zainteresowane wydaniem piosenek z Jej repertuaru na płycie, oby także CD. Proszę trzymać kciuki za pomyślny finał w postaci krążka z nagraniami Pani Renaty.
Proszę także napisać do mnie na podany u góry adres e-mail.
Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz
Niezbyt pojmuję zdziwienie dlaczego Renata Lewandowska rzuciła estradę. Dopiero dziś wideać przeraźliwą siermiężność tejże estrady, mozolny prowincjonalizm, skłonność do festiwalowego kiczu.
OdpowiedzUsuńRenata Lewandowska zupełnie do tej biedy z nędzą nie pasowała. Miała doskonałe warunki głosowe, wyczucie bluesa i gospel i była (a zapewne jest nadal) niezwykle atrakcyjną kobietą zasługującą na więcej niż garderoby w gminnych domach kultury i wódeczkę ze schabowym w potwornych restauracjach. Każdy kto poznał życie artystyczne ówczesnego PRL-u od kuchni będzie rozumiał co mam na myśli. To był skorumpowany świat, podobnie jak wszędzie, problem z Polską polegał jednak na tym, że była to korupcja na niebywale dziadowskim poziomie.
Pozdrawiam Panią serdecznie
Bardzo dziękuję za powyższy komentarz.
UsuńTo nie "zdziwienie", a raczej żal, że wspaniała wokalistka nagle zrezygnowała z kariery. Wymienione powyżej powody na pewno nie zachęcały młodych wykonawców...
Natomiast dla polskiej kultury to była wielka strata! Inna rzecz, że nikt nie dbał o prawidłowy rozwój i karierę polskich wykonawców. Najlepiej o tym świadczą życiorysy dwóch wspaniałych wokalistek - Renaty Lewandowskiej i Marii Głuchowskiej. W normalnych warunkach, pokierowane przez życzliwych ludzi, byłyby to gwiazdy pierwszej wielkości. A u nas wielkie talenty nie zostały należycie wykorzystane, oględnie mówiąc...
To wielka strata dla polskiej muzyki!
Dzisiaj, przygnieciona ciężką atmosferą koronawirusa, słuchałam Radości o poranku. Dzięki Pani Renacie piosenka ta wciąż żyje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam fanów P. Renaty
Imienniczka
Dziękuję Pani za wpis Pani Renato.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Grzegorz
Lata mijają, a ja ciągle jestem niezłomnym fanem Pani Renaty i jej fenomenalnego głosu /i nie tylko/..
OdpowiedzUsuńNo cóż ,takie to były siermiężne czasy, a talent Pani Renaty pozostał i jest diamentem.... Pozdrawiam, gdziekolwiek Pani jest....../London/UK/
Dziękuję Panu za ten komentarz
Usuńi pozdrawiam Pana serdecznie
Czy jest jakiś wywiad z panią Renatą?
OdpowiedzUsuńProponuję zajrzeć tu:
Usuńhttp://marcin23-s.blogspot.com/2011/03/renata-lewandowska.html
Bardzo ubolewam nad ukryciem utworów Pani Renaty na youtube.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś ma może dostęp do innego źródła Magii Szos i Dotykiem chce dziś poznać wszystko ??
Drugi utwór wymieniony powyżej jest dostępny na wymienionym portalu.
UsuńSzkoda, że pierwszy nie jest tam obecny.
Póki nie będzie tam dostępny, proponuję zajrzeć na najbardziej znany polski hosting plików...
Te utwory właśnie wracają na Jutubę! Proszę posłuchać jak wspaniale brzmi wyczyszczona "Magia szos". Pozdrowienia dla RLR i wszystkich fanów tej wspaniałej Artystki!
UsuńBardzo dziękuję za informację!
UsuńJa także pozdrawiam Panią Renatę i Jej fanów oraz wszystkich czytelników tego bloga!
Zamówiłem w przedsprzedaży czarną płytę Pani Renaty, będzie na niej zbiór utworów z danych lat.
OdpowiedzUsuńTak bardzo się cieszę !!!
Nie podaję linku bo nie wiem czy mogę reklamować ale myślę ,że przez google można odszukać jeśli ktoś będzie chciał. Pozdrawiam Pana prowadzącego "polskibigbitinietylko"
Dziękuję za informację o płycie Pani Renaty Lewandowskiej. Szkoda tylko, że nie jest to CD. Może ukaże się kiedyś w tej formie (mam taka nadzieję), a nie na nośniku z lamusa.
UsuńJa także Pana serdecznie pozdrawiam, jak i wszystkich odwiedzających tą stronę.
Renata miała nie tylko wspaniały głos i muzyczny talent , ale też była najlepszą uczennicą w swojej klasie w liceum. To było Państwowe Liceum Technik Plastycznych w Częstochowie. Siedziałyśmy jakiś czas razem w ławce. Była b. zdolna,miała piątki z polskiego, matematyki i z innych przedmiotów, była koleżeńska i lubiana w klasie. Bardzo żałuję że nie znam jej adresu i nie mogę jej powiedzieć, że moje wesele w 1975r zaczęło się od piosenki ,,Radość o poranku''
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Pani za to wspomnienie.
UsuńMam nadzieję, że Pani Renata odwiedzi tą stronę i przeczyta te piękne słowa!
Od siebie dodam jedno. Dla takich wpisów warto non profit spędzić setki, jak nie tysiące godzin realizując pasję swego życia.
I tylko wyrozumiałości mojej małżonki zawdzięczam to, że blog cały czas żyje. Wielkie dzięki kochana Nineczko!
Jeśli ktoś chce usłyszeć rozmowę z Renatą Lewandowską, przeprowadzoną już po nagraniu jej płyty, polecam zapis audycji "Halo kultura" Józefa Szopińskiego w Polskim Radiu Lublin w dniu 06.11.2020 (po 22):
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/halokulturainfo/videos/vb.785879898160292/2815397282041679/?type=2&theater
(podcast ten jest też w innych miejscach).
Renata Lewandowska opowiada tam m.in. o okolicznościach zakończenia kariery muzycznej w grudniu 1980 roku, gdy niewiele brakowało do nagrania pierwszego longplaya w firmie Wifon (pracowali przy nim Pacuda, Loranc, Mann oraz Jerzy Suchocki) a także, jak do niej dotarł 15-letni wówczas Krystian Zieliński, uczeń ze Skarżyska-Kamiennej. Uważam, że on, profesjonaliści, którzy się zainteresowali nagraniami R.L. sprzed 40 lat, czyli: Łukasz Wojciechowski (Astigmatic Records), Maciej Zambon (The Very Polish Cut Outs) i Norbert Borzym (Holiday80, Czwórka, Trójka - Didżejski set, piątki 22:05-2:00) wraz z artystką powinni dostać Fryderyka za płytę "Dotyk".
Obszerny wywiad z Łukaszem Wojciechowskim, Maciejem Zambonem i Norbertem Borzymem pt. "Renata Lewandowska. Najważniejszą płytę tego roku nagrano 40 lat temu" jest tutaj:
https://muno.pl/news/renata-lewandowska-najwazniejsza-plyte-tego-roku-nagrano-40-lat-temu/
--------
W PRLu do lat 80-tych polski rynek muzyczny był nienormalny: była długa kolejka do nagrywania płyt, na LP ukazywały się już głównie znane piosenki, dużo piosenek miało jedynie wersje radiowe. Były wśród nich takie perełki, jak "Magia szos". Ta piosenka - dla mnie tak niezwykła, jak film "Rejs" Piwowskiego, ze względu na to, że w trakcie artyści wpadają w trans, kilka razy zmienia się tempo, R.L. zastępuje słowa wokalizą, dialog z chórkiem jest wyjątkowy, itp. - miała świetną promocję w Programie 1 Polskiego Radia. Wówczas kierownikiem Redakcji Muzycznej był Andrzej Jaroszewski. I "Magia szos" była piosenką tygodnia, nadawaną codziennie na początku głównej audycji popołudniowej (nie pamiętam jej nazwy), czyli gdy dużo ludzi je obiad i ma włączone radio. To było w Jedynce PR, czyli w stacji najbardziej masowo słuchanej! Ale jest to za trudna piosenka dla masowego słuchacza, tak jak nie każdego bawi "Rejs". Trzeba wysłuchać kilka razy, wsłuchać się w słowa (artystka nie zawsze śpiewa wyraźnie), znać muzykę murzyńską i ją lubić.
Świetny jest komentarz kogoś z zagranicy pod tą piosenką na YT:
"Master C.E.O.
3 tygodnie temu
WOW !! + GREAT music !! + I don´t understand NOTHING, but i feel that groove !!!"
--------------
BTW. Nadal momentami ten tekst trudno jest zrozumieć.
Moim zdaniem w transkypcji na Tekstowie i w YT są błędy:
1. Zamiast "Niebo z gazet, popłoch miast" powinno być "Niebo z gazet, powłok miast".
2. Zamiast
"Na szybie dnia
Motyl za snu
Oddech lat"
powinno być
"Na szybie dnia
Motyl za snu
Nagle zbladł"
Ad. 1. - bo bez sensu jest ten popłoch,
Ad. 2. - bo "dłoń nieba skryła świat" i to kolory motyla ze snu wyblakły.
Jeśli to czyta ktoś z diggerów muzycznych szperających w starych taśmach Polskiego Radia, bardzo bym prosił o poszukanie i wysłuchanie nagrań Maryli Rodowicz w studiu (chyba PR3?) w 1979 roku, gdzie śpiewała piosenki ze słowami Adama Kreczmara i muzyką Andrzeja Zielińskiego. Pojedyncze z nich są od niedawna w Youtubie: "Niekonsekwencja", "Niesmak", "Nielojalność". Wydaje mi się, że nie ukazały się na płycie do tej pory, a warto by było.
------
Pozdrawiam twórców i współtwórców tej płyty, życzę Fryderyka!
Andrzej
Bardzo dziękuję za tą obszerną i rzeczową analizę.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Grzegorz
Do Pana Andrzeja K. Teksty na TEKSTOWO redagowała sama RENATA LEWANDOWSKA. To są prawidłowe teksty RYSZARDA MARKA GROŃSKIEGO i tak były śpiewane przez Renatę Lewandowską.... ale dziękuję Panu, że Pan tak się wsłuchuje w piosenkę(i). Serdecznie Pana Pozdrawiam....Renata Lewandowska
UsuńJeszcze jedna poprawka do transkrypcji słów "Magii szos":
OdpowiedzUsuń3. Zamiast "Niezmienne są tylko kurz drogi, chmur cienie..." powinno być "Niezmienne są tylko wzdłuż drogi chmur cienie..."
Bardzo dziękuję za to uzupełnienie powyższej analizy.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Grzegorz
Dzień dobry
OdpowiedzUsuńSłyszałem niedawno "Magię szos" w radiu. Miłe zaskoczenie.
Pozdrawiam
Marcin
Cieszy, że piosenki Pani Renaty są nadawane na falach eteru.
UsuńDziękuję za komentarz.
Pozdrawiam
Grzegorz
Jeszcze raz do Pana Andrzeja K.... "Magia Szos" być może jest skomplikowanym utworem dla słuchaczy nieprzyzwyczajonych do takiej stylistyki.... ale dla Renaty Lewandowskiej była to piosenka marzenie, w której akurat ona trudności nie widziała... a tekst który śpiewa dokładnie słychać na taśmie i jeśli Pan porówna go z tekstem Marka Grońskiego zamieszczonym na TEKSTOWO to brzmi on toż samo... Z poważaniem Renata Lewandowska
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za wszelkie dostępne tu historie i komentarze, a także linki do wywiadów, muzyki i podcastów. Zarzuciłam poszukiwania p.Renaty kilka lat temu, więc dzisiejsze odkrycie jest wielkim wydarzeniem i niezmierną radością!
OdpowiedzUsuńA to że i sama Renata Lewandowska uzupełnienia powyższe treści jest wiśnią na torcie!
Nie byłam w Polsce już ponad dwa lata, ale mam nadzieję, że jak będę to uda mi się zakupić płytę.
Zawsze odbierałam Renatę Lewandowską jako artystkę, która wyprzedziła swoją epokę, artystkę, która z tego powodu nie mogła w pełni rozwinąć skrzydeł i zostać neleżycie docenioną...
Pozdrawiam serdecznie z Anglii,
śpiewaczka klasyczna
Witam Pani Paulino.
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa. Cieszy mnie, że mój blog może być pomocny i dawać radość.
Zgadzam się z Panią, że Pani Renata nie została odpowiednio doceniona, co jest bardzo wielką szkodą dla polskiej muzyki!
Płyta Pani Renaty została wydana w bardzo małym nakładzie i cały nakład wyczerpał się w przedsprzedaży, Na razie nic nie słyszałem o następnym wydaniu. Miejmy nadzieję, że wydawcy zdecydują się na reedycję,
Pozdrawiam serdecznie
Grzegorz
Pani komentarz Pani Paulino, zaskoczył mnie niezmiernie i oczywiście sprawił wielką przyjemność... Ja jestem zadowolona z faktu, że muzyka którą nagrałam niemal pół wieku temu zaczęła cieszyć się wreszcie zainteresowaniem i generować pochlebne opinie.. Cieszę się też, że są osoby, które mimo upływu lat nadal mnie pamiętają i nadal widzą w moim śpiewaniu ponadczasowe wartości... to cenne zwłaszcza od Pani - Śpiewaczki Klasycznej!... Dziękuję Pani za pamięć... Z poważaniem Renata Lewandowska
OdpowiedzUsuń