sobota, 8 września 2012

Trzy Korony

  Zespół wokalno-instrumentalny Trzy Korony powstał na początku 1970 r. z inicjatywy Krzysztofa Klenczona (eks Czerwone Gitary) - śpiew, gitara, lider. Jego skład uzupełnili: Ryszard Klenczon - gitara hawajska, gitara; Grzegorz Andrian (wł. Grzegorz Andruszkiewicz) - gitara basowa, śpiew i Marek Ślazyk (eks Wawele) - perkusja. Menedżerem formacji został Andrzej Olechowski. Grupa zadebiutowała przed szerszą publicznością na Telewizyjnej Giełdzie Piosenki 30 marca 1970 r. utworem "Ludzie wśród ludzi". Następnie występowała na VIII KFPP w Opolu i X MFP w Sopocie.
  We wrześniu 1970 r. zespół wyruszył z nowym perkusistą Piotrem Stajkowskim na krajowe trasy koncertowe. W czasie koncertów formacja była przyjmowana dobrze i zyskała spore grono fanów. Z końcem roku grupa występowała w ramach tzw. "Warszawskich Ferii".
  Zespół zarejestrował swoje utwory podczas kilku sesji radiowych, a w czerwcu 1971 r. nagrał materiał na płytę długogrającą, wydaną w roku nastepnym. Niektóre z nagrań, np. "Legia gola" lub "Popatrz prawdzie w oczy" do dziś nie ukazały się na żadnym nośniku. Grupa zdobyła pewną popularność - w rankingu najlepszych wykonawców 1971 r. zajęła czwarte miejsce.
 Wiosną 1972 r., w ramach jubileuszu dziesięciolecia Niebiesko-Czarnych,  K. Klenczon z zespołem Trzy Korony dał cykl koncertów zatytułowany "Nie przejdziemy do historii". Były to pożegnalne koncerty lidera grupy, przed wyjazdem do USA. Ostatniej sesji nagraniowej K. Klenczon z zespołem dokonał w maju 1972 r., po czym opuścił formację. Trzy Korony kontynuowały działalność jeszcze przez klilka miesięcy z wokalistką Marią Głuchowską (eks Janczary, Paradox), by jesienią zakończyć działalność.
  Grzegorz Andrian grał jeszcze we własnych grupach Atlas i Nord Band.




Źródła: Źródła: "Encyklopedia Polskiej Muzyki Rockowej - ROCN 'N' ROLL 1959-1973" - autorzy: Jan Kawecki, Janusz Sadłowski, Marek Ćwikła, Wojciech Zając (wyd. Rock Serwis Kraków, 1995) (tekst i zdjęcie);
http://savagesaints.blogspot.com/2010/11/trzy-korony-1971.html;
http://www.trzykorony.net.pl/index.html;

PS.

1. Uzupełnienie biografii mile widziane.
2. Niestety, reaktywacja w 2006 r. nie spotkała się z akceptacją dwóch muzyków grupy, grających w niej w latach 70-tych. Dlatego przyjąłem w swej notce punkt widzenia zawarty w komentarzu Pana G. Andriana.

23 komentarze:

  1. Witam kolegę

    Wczoraj, sobota, Polskie Radio, radiowa "Trójka"
    bodaj, że pierwszy raz, o godzinie 15:00 wyemitowało KONCERTOWE nagrania big-beatowych zespołów z pierwszej połowy lat 60. Niestety nie mogłem tego nagrać. W przyszłą sobotę ma być kolejny odcinek z takimi nagraniami. JAK tylko będę mógł to nagram.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam.
    Wielka szkoda, że nie udało się nagrać tych koncertów. Nie słucham radia prawie wcale, widać muszę zacząć. O tej porze w sobotę może być trudno cokolwiek nagrać, jeszcze będę w pracy. Jeśli się uda to nagrać, będzie fajnie. Może te audycje radio powtórzy?

    Pozdrawiam
    Grzegorz

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzy Korony nigdy nie wystapily na IV FPŻ w Kołobrzegu! Niestety ta bledna infromacja jest bezmyslnie powtarzana na wielu stronach, co swiadczy o ignorancji tych, ktorzy ja slepo powielaja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Informacja na temat rzekomo reaktywowanego zespolu w 2006 roku jest nieprawdziwa. Piotr Stajkowski oraz Bernard Dornowski wyscofali sie z tego projektu. J.Aniszewski w dalszym ciagu podszywa sie pod nazwe Trzy Korony bezprawnie przedstawiajac swoj zespol jako kontunuacje originalnie zalozonej przez K.Klenczona grupy. Polskie Radio wydalo w czerwcu 2010 roku nowa plyte "(Nie) Przejdziemy do historii", na ktorej znalazly sie archiwalne nagrania radiowe Krzysztofa Klenczona i Trzech Koron. Dodatkowo z inicjatywy Grzegorza Andriana nagrano na tej plycie dwie nowe wersje utworow Klenczona "Popatrz prawdzie w oczy" oraz "Droga pelna slonca" z zachowana originalna sciezka wokalu Krzysztofa Klenczona. Trzy Korony Formacja Rockowa ma swoja strone na facebook. Grzegorz Andrian, Grzegorz Nogowski, Piotr Stajkowski i Zygmunt Staruszkiewicz oraz inni zaproszeni muzycy wzieli udzial w nagraniu tych utworow dla Polskiego Radia. Nowa plyta dostepna jest w klepie internetowym Polskiego Radia oraz sieci sklepow Empiku. Wiecej infromacji na temat zespolu Trzy Korony mozna znalkezc na stronie na Facebook - Trzy Korony Formacja Rockowa

    OdpowiedzUsuń
  5. Link do nowej plyty "(Nie) Przejdziemy do historii":
    chrome://newtabhttp//sklep.polskieradio.pl/Products/6709-nieprzejdziemy-do-historii.aspx
    Link do recenzji plyty w "Polityce" napisanej przez Wojciecha Manna:
    chrome://newtabhttp//www.polityka.pl/kultura/muzyka/1517596,1,recenzja-plyty-krzysztof-klenczon-nie-przejdziemy-do-historii.read
    Link do recenzji nowej plyty w "Jazz Forum":
    chrome://newtabhttp//www.jazzforum.com.pl/recenzje.php?kto=K&id=618
    Link do nowego videoklipu piosenki "Popatrz prawdzie w oczy"na Youtube:
    chrome://newtabhttp//www.youtube.com/watch?v=3MlnYdMjgUU
    Link do oficjalnej strony Facebook zespolu Trzy Korony zalozonego przez Krzysztofa Klenczona w lutym 1970 roku.:
    chrome://newtabhttp//www.facebook.com/pages/Trzy-Korony/165150186849754?sk=info
    Link do koncertu Trzech Koron w Sopocie w klubie "Stary rower":
    chrome://newtabhttp//www.youtube.com/watch?v=0WS8J1OeN3A
    chrome://newtabhttp//www.youtube.com/watch?v=bQzMtviV6qw
    Link do wikipedi:
    chrome://newtabhttp//pl.wikipedia.org/wiki/Trzy_Korony_(grupa_muzyczna)

    J.Aniszewski nie ma nic wspolnego z zespolem Trzy Korony!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam.
    Skreślam wpis o udziale zespołu w FPŻ, jeśli tak twierdzą muzycy.
    Co do zespołu Pana Jerzego Aniszewskiego, to nie wiem jak go traktować. Na stronie internetowej wszystko wygląda w porządku. Pan Jerzy firmuje to swoim nazwiskiem. Dokument założycielski jest. Nie wiem co o tym myśleć.
    Żeby chociaż Anonimowy przedstawił się, to mógłbym się na Niego powołać.
    Bardzo dziękuję za linki i informację o nowej płycie.

    Pozdrawiam
    Grzegorz

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniszewski gra w zespole tzw. cover band, ktory oficjalnie nazwya sie Trzy Korony 2000, ale nieoficjalnie podaje sie za autentyczne Trzy Korony powolujac sie na "dokument zalozycielki". Ten "dokument" nie ma zadnej mocy prawnej. Na dodatek dwoch najbardziej zwiazanch w przeszlosci z Klenczonem muzykow odmowilo wspolpracy z Aniszewskim. Cieszymy sie, ze Trzy Korony 2000 graja utwory Klenczona i zyczymy im powodzenia, ale nie moga podszywac sie pod nas, bo nie maja z nami nic wspolnego. Grzegorz Andrian

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Grzegorzu, dokument reaktywacji widnieje na stronie Trzech Koron 2000 jest podpisany przez osiem dorosłych sprawnych umysłowo osób i niech pan nie mówi że "nie ma mocy prawnej" bo ma.Nie może być tak ,że ja podpisuję umowę kupna domu ,załatwiam wszelkie formalności biorę kredyt na zakup tego domu a za tydzień sie rozmyślam i mówię ,że "dokumenty nie mają mocy prawnej"bo moja żona i dzieci się wycofały.Z całym dla Pana szacunkiem ale gdzie WY byliście jak Aniszewski oficjalnie od 2000-cznego roku ,bo nie oficjalnie dużo wcześniej zajął się twórczością Krzysztofa Klenczona ???Teraz ,kiedy widzicie że facet z całym zespołem swoją ciężką pracą doszedł do tego że sami ludzie dopominają sie o ich koncerty macie do nich pretensje ,ze robią wspaniałą robotę??? Byłem na dwóch koncertach Trzech Koron 2000 m.in w Warszawie na Ursynowie gdzie dostawiane były krzesła ,bo kino było za małe, a przepraszam Pana i Pana kolegów gdzie mógłbym posłuchać?Pan zamiast pomóc kolegom z branży ma pretensje o to że są dobrzy w swej twórczości a powiem Panu więcej oni grają również swoje kompozycje utrzymane w stylu Klenczona wcale nie gorsze od Mistrza Krzysztofa.Jeszcze raz z całym dla Pana szacunkiem ,ale z kontekstu Pana wypowiedzi wnioskuję ,że motorem Pana Trzech Koron był niewątpliwie Krzysztof i gdy mistrza zabrakło personel zdał sobie sprawę że bez Niego "nie ujedzie" i nie jedzie a pretensje ma do tych co jadą i to nieźle jadą.

      Usuń
    2. Jak widać każdy medal ma dwie strony. Była ostra wypowiedź jednej strony, tu jest riposta drugiej... Prosiłbym o niekontynuowanie tego sporu na tym blogu.
      Pana G. Andriana może Pan znaleźć na Trzy Korony Formacja Rockowa (https://plus.google.com/100234209520812902733#100234209520812902733/posts) lub http://trzykorony123.wordpress.com/ .
      Szkoda, że popularyzacja tej pięknej muzyki powoduje tyle swarów i kłótni. Szkoda.

      Usuń
    3. Pan mi każe słuchać P.Adriana w internecie ? Proszę Pana ja się pytałem gdzie można w/w formację posłuchać na żywo na koncercie.Przyjadę z Krakowa w każdy punkt Polski.

      Usuń
    4. Ludzie, skąd u was tyle żółci, którą nas tutaj tak hojnie raczycie?
      A odpowiadając na Pana komentarz, to powiem, że nie wiem, gdzie Pan może posłuchać Pana Andruszkiewicza (Andriana) na żywo. Mieszka Pan Grzegorz w Australii, więc najprędzej tam. A w Polsce nie wiem.
      Adresy stron, na których Pan Andrian się udziela, podałem Panu, aby polemiki Panowie już tam ze sobą prowadzili. Tu jest blog informacyjny, a nie Hyde Park. Ja sobie nie życzę komentarzy, jakby to napisał Sienkiewicz, "rozgrzanych głów".
      Komentarzy nie blokuję, aby każdy mógł się kulturalnie i z szacunkiem dla innych wypowiedzieć, powspominać, przekazać materiały. Natomiast komentarze, których autorem jest Pan Andrian i jego polemista, pokazują, że autorzy pragną wymusić swoje zdanie, nie licząc się z innymi. Nieładnie Panowie.
      Na tym blogu więcej takich "polemik" nie będzie.

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    6. Prosiłem, aby nie prowadzić tutaj polemik, nie szanując rywala...
      Zostawiłbym ten komentarz, gdyby był napisany w sposób nie deprecjonujący antagonisty. Przecież można to napisać delikatniej...
      Bardzo cieszy, że broni Pan Pana Jerzego Aniszewskiego, którego zna Pan od 1983 r. Bardzo się to Panu chwali.
      Proszę o więcej taktu przy swoich wypowiedziach.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Witam Panie Grzegorzu.
    Podane przez Pana wiadomości, postaram się zamieścić w powyższej notce. Jeśli Pan J. Aniszewski rzeczywiscie gra w zespole Trzy Korony 2000, to można ten fakt odnotować, jak też to, że dwóch grających w latach 70-tych w zespole Trzy Korony muzyków odmówiło z Nim współpracy.
    Natomiast, Panie Grzegorzu, miałbym prośbę o uzupełnienie notki o dziejach grupy w latach 70-tych. Może jakieś istotne wydarzenie nie zostało odnotowane? Jak przebiegała współpraca z Panią M. Głuchowską? Kiedy miał miejsce ostatni koncert pod nazwą Trzy Korony?
    Wdzięczny będę za kontakt. Tu lub na e-maila.
    Pozdrawiam
    Grzegorz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Marysia Gluchowska wystepowalismy podczas trasy pozegnalnej "Nie przejdziemy do historii" z Niebiesko-Czarnymi. Krzysztof Klenczon na koncertach sam zapowiadal wtedy nowy sklad Trzech Koron (Grzegorz Nogowski -g i Marysia Gluchowska - voc). Po tej trasie nagralismy z Marysia Gluchowska (bez Klenczona) kilka utworow w studio radiowym PR. Niestety nagrania te zaginely. Nasza wspolpraca z Gluchowska trwala wiec tylko podczas tej ostatniej trasy koncertowej oraz w czasie dokonywania nagran w PR. To nie byly miesiace, w sumie moze troche ponad miesiac. Wspolpraca z Marysia zapowiadala sie pomyslnie i organizatorzy mieli nadzieje na to ze bedziemy kontynuowac granie w stylu Klenczona. Ale jako muzycy rozwijalismy sie indywidualnie i mielsmy swoje wlasne plany co do dalszego grania. Dlatego po ostatnich nagraniach w PR rozjechalismy sie by realizowac swoje plany. Krzysztof Klenczon wyjezdzal z kraju z zalem, ale chcial abysmy dalej grali razem, w nowym skladzie, pod nazwa Trzy Korony. Nazwa wiec z nami zostala, ale my zawiesilismy swoja dzialalnosc. W miedzyczasie pojawily sie cover bandy, ktore graly i graja do tej pory utwory Klenczona i Trzech Koron. Np. bardzo dobry zespol "Dwie Korony" nawiazali z nami kontakt, przysylali nam swje utwory (nasze covery) do przesluchania. Zawsze cieszymy sie, gdy slyszymy o innych muzykach i zespolach grajacych utwory, ktore my wykonywalismy z Klenczonem. Ale fakt, ze istnieja i graja nasza muzyke nie upowaznia nikogo do wsadzania nam ich na nasz profil. Nie widzimy wiec powodu, dla ktorego w ramach oficjalnego profilu zespolu Trzy Korony ma byc wzmianka o Trzech Koronach 2000. Nie zyczymy sobie aby ktokolwiek wskakiwal na nasz wagon. To jest zupelnie inny zespol. Dlaczego nie zrobicie im osobnego profilu?

      Usuń
  9. Bardzo dziękuję za wyjaśnienia dotyczące współpracy z Panią Marią Głuchowską. Szkoda, że grupa zaraz się rozpadła. Wielka szkoda.
    Co do zespołu Pana Aniszewskiego, to uważam, ze wzmianka w takiej postaci jak obecnie jest potrzebna. Jest tam stwierdzenie, że byli członkowie Trzech Koron nie popierają jego działalności. Szkoda, że na stronie grupy Trzy Korony 2000 nie ma informacji o tym. Ale trudno się dziwić... Wszystko jest wyjaśnione. Nikomu przecież nie dzieje się krzywda. A co do osobnego przedstawienia tej formacji, to podtytuł blogu mówi o zespołach z lat 60-tych i 70-tych XX wieku, a nie z XXI...
    Jeśli można to poprosiłbym o informacje o wspomnianych "Dwóch Koronach". Dobra muzyka znajduje miłośników nawet po dziesięcioleciach od rozwiązania zespołu!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie widzimy potrzeby aby wzminaka zostala i kategorycznie zadamy jej usuniecia, poniewaz:
    1. jak zostalo powiedziane, strona dotyczy zespolow z lat 60-tych i 70-tych, a Trzy Korony 2000 to XXI wiek 2. Byli czlonkowie Trzech Koron jak najbardziej popieraja kazdy zespol porpagujacy nasza muzyke, ale NIE POPIERAMY podszywania sie pod nas i reklamowania sie jako Trzy Korony, zespol zalozony przez K. Klenczona 3. Covery naszych utworow sa wykonywane przez niezliczona ilosc wykonawcow (np. ostatnia plyta "Klenczon Legenda") czy wobec tego podwiesicie kazdego z nich pod nasza strone, tylko dlatego, ze sa milosnikami naszej muzyki? Czy robicie to takze z innymi wykonawcami? Mam nadzieje, ze rozsadek podyktuje Wam wlasciwe dzialanie. Pozdrawiam GA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czesc Grzegorz A. Mam na imie Piotr i chyba raz sie spotkalismy w Oliwie. Bylem managerem "Nadmorskich Kwiatow" razem z Ryskiem Przeclawskim, Grzesiem Nogowskim, Januszem Odziomkiem, Darkiem Boniewiczem i Piotrkiem Stajkowskim tez.
      Obecnie mieszka 30 lat w Kanadzie. Czy moze wiesz sie dalej dzieje wlasnie z Piotrem i Ryskiem Przeclawskim ?
      Mozesz mnie podac na moj email : gwidon@rogers.com - dzieki wielkie. Piotr Huebner

      Usuń
    2. Nie wiem, jak często Pan Grzegorz Andrian tu zagląda... Myślę, że prędzej się Pan skontaktuje zaglądając np. tu: http://trzykorony123.wordpress.com/ albo tu: https://www.facebook.com/grzegorz.andrian?fref=ts
      Pozdrawiam Panie Piotrze.
      Grzegorz

      Usuń
  11. Witam Panie Grzegorzu!
    Nie będę się z Panem spierać, bo bigbit jest najważniejszy.
    Zgodnie z Pana wolą usuwam fragment dotyczący zespołu Trzy Korony 2000. W sumie to na stronie tej grupy nie ma informacji o braku akceptacji żyjących muzyków oryginalnego składu Trzech Koron dla tej formacji. Mowa jest o przyczynach zdrowotnych... Zespół Pana Aniszewskiego jest dla mnie interesujący z tego względu, że wykonuje szalenie energetyczną muzykę grupy, którą Pan także współtworzył. Jeśli Pan nie chce wzmianki o tym, ja to uszanuję. Wykonawcy polskiego bigbitu tu mają, w miarę moich skromnych możliwości, spełnione swoje postulaty.
    Blog realizuję jednoosobowo, więc pisanie do mnie w liczbie mnogiej jest dla mnie krzywdzące. Proszę o uwzględnienie tego w ewentualnych, kolejnych wypowiedziach.
    Dla niezorientowanych sporny fragment:
    "6 stycznia 2006 r. reaktywowano zespół w składzie: Bernard Dornowski; Piotr Stajkowski; Jerzy Aniszewski; Adam Mielczarek; Witold Frasunkiewicz i Bogusław Olszonowicz. Patronatem grupę objęło Stowarzyszenie Muzyczne "Christopher" im. Krzysztofa Klenczona w Gdyni. Zaraz swój akces wycofali B. Dornowski i P. Stajkowski. Także G. Andrian nie popierał używania nazwy "Trzy Korony" przez zespół J. Aniszewskiego. Od 1 stycznia 2007 grupa Trzy Korony 2000 gra w składzie: J. Aniszewski - gitara, śpiew; A. Mielczarek - gitara basowa, śpiew; Paweł Skowroński - perkusja, śpiew; Jacek Pluskota - instrumenty klawiszowe. Formacja nadal koncertuje (o czym świadczą zdjęcia na stronie zespołu)."
    Na tym kończymy tę burzę w szklance wody.

    Pozdrawiam serdecznie
    Grzegorz

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam pytanie, ktre zamieszczam wszędzie gdzie mogę licząc na to, że ktoś to pamięta:
    Mam pytanie do "Starszaków" 🙂. Kto pamięta Klenczona i jego z Trzema Koronami "historyczny" koncert w Białymstoku. Jest 1972 (tak myślę). Z przyjacielem kupiliśmy bilety na chyba jego ostatni koncert przed wyjazdem do Stanów. Tamta ich trasa koncertowa była promowana tytułem ich utworu "Nie Przejdziemy Do Historii ale wtedy w Białymstoku przeszli. O 17 już siedzieliśmy w Teatrze Węgierki ale koncert się opóźniał ponieważ zepsuł się ich samochód i nie mogli dojechać na czas. O ok 19tej organizatorzy ogłosili że koncert został przeniesiony do Sali Związków Zawodowych i tam wszyscy mają się udać. Poniewż wiedzieliśmy że sala jest mniejsza i wszyscy sie mogą nie zmieścić tabun ludzi rzucił się do wyścigu. My mieliśmy szczęście i byliśmy w pierwszym rzędzie na balkonie. Co 15 min organizatrzy mówili że są już blisko. Ok 21 dojechali ale bez instrumentów które były w drugim, tym uszkodzonym samochodzie. Ktoś wpadł na pomysł że mogą pożyczyć instrumenty (chodziło chyba głównie o perkusję) z klubu studenckiego Akademi Medycznej, który był po drugiej stronie ulicy. Wtedy grał tam zespół braci Dziemskich a z Piotrkiem chodziła wtedy koleżanka z Łomży 🙂. Jak pomyślano tak zrobiono. Jak już wszystko było gotowe dojechał ich sprzet i znowu zaczęło się przemeblowanie. Zaczęli grać ok 10-11 i grali do 1 szej z publicznością siedzącą częściowo na scenie bo miejsca było mało. Wyobraźcie sobie jak byliśmy zawzięci, gdyż od 4tej byliśmy bez jedzenia i picia a wyjście do toalety równało się z opuszczeniem koncertu. Było jednak warto bo koncert był super!!!! i zapamiętany na zawsze:). Tak to pamiętam 🙂, ale po tylu latach niektóre sektory na moim HD mogły się uszkodzić więc poszukuję tych z lepszą pamięcią jak również zdjęć z tamtego koncertu, jeżeli takowe istnieją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za to wspaniałe wspomnienie. Mimo opisanego powyżej ponad czterogodzinnego opóźnienia z radością wspomina Pan ten koncert.
      Zapraszam inne osoby do spisywania swoich wspomnień na tym blogu, nie tylko z tego koncertu.
      Pozdrawiam serdecznie
      Grzegorz

      Usuń
  13. Byłem wtedy na tym koncercie. Pamiętam te zamieszanie i że tak późno się zaczął i tak późno skończył.

    OdpowiedzUsuń