W dzieciństwie uczył sie gry na klarnecie i gitarze. W lipcu 1962 r. wraz z Karolem Warginem podczas I Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie wykonał utwór "Mały miś". Duet został laureatem festiwalu. We wrześniu 1962 r. zaczął współpracę z Niebiesko-Czarnymi. Będąc w grupie, K. Klenczon skomponował pierwsze własne utwory: "Bo to był zły dzień" i "Licz do stu". Z Niebiesko-Czarnymi muzyk dwukrotnie wystepował na festiwalu opolskim. W 1964 r. wykonywał tam własne kompozycje: "Taka jak ty"; "Gdy odlatują bociany"; "Wspomnienia szkolne".
Po rozstaniu z zespołem, w lipcu 1964 r. dołączył do Pięciolinii, które w styczniu 1965 r. przekształciły sie w Czerwone Gitary. Skomponował wiele udanych przebojów grupy: "Historia jednej znajomości"; "Kto lepszy"; "Wolny wieczór"; "Jak wędrowne ptaki"; "Matura"; "Nikt na świecie nie wie"; "Moda i miłość"; "Kwiaty we włosach"; "Wróćmy na jeziora"; "Powiedz stary gdzieś ty był"; "Kamienne niebo"; "Biały krzyż"; "Jesień idzie przez park". Z zespołem nagrał trzy płyty długogrające, sprzedawane w rekordowych nakładach oraz wystepował na festiwalach w Opolu, Sopocie i Kołobrzegu. Grupa, zwana polskimi Beatlesami, biła rekordy popularności. Toteż decyzja o odejściu z zespołu 31 sztycznia 1970 r. wzbudziła wielka sensację. Powodem rozstania się z grupa był m. in. konflikt z Sewerynem Krajewskim na tle dalszego rozwoju artystycznego grupy.
Będąc jeszcze członkiem Czerwonych Gitar, w styczniu 1970 r. nagrał z towarzyszeniem muzyków sesyjnych kilka utworów dla radia, z których "10 w skali Beauforta" przedstawił 6 lutego na Telewizyjnej Giełdzie Piosenki. Zachęcony powodzeniem piosenki postanowił stworzyć własny zespół.
Trzy Korony K. Klenczona zadebiutowały przed szerszą publicznością na Telewizyjnej Giełdzie Piosenki 30 marca 1970 r. utworem "Ludzie wśród ludzi". Wystepowały na VIII KFPP w Opolu i X MFP w Sopocie. Pierwotny skład tworzyli: K. Klenczon - gitara, śpiew; Ryszard Klenczon - gitara hawajska, gitara; Grzegorz Andrian (wł. Grzegorz Andruszkiewicz) - gitara basowa, śpiew i Marek Ślazyk (eks Wawele) - perkusja. We wrześniu zespół wyruszył z nowym perkusistą Piotrem Stajkowskim na krajowe trasy koncertowe. Z końcem roku grupa wystepowała w ramach tzw. "Warszawskich Ferii".
Wiosną 1972 r. w ramach jubileuszu dziesięciolecia Niebiesko-Czarnych, K. Klenczon dał cykl koncertów zatytułowany "Nie przejdziemy do historii", którym oficjalnie żegnał się z krajową publicznością. Równocześnie wydano, nagrany rok wcześniej jedyny album grupy. W maju 1972 r. K. Klenczon dokonał ostatniej sesji nagraniowej z zespołem, po czym odszedł z grupy. Trzy Korony kontynuowały jeszcze działalność z wokalistka Marią Głuchowską, by jesienią rozwiązać się.
Wkrótce K. Klenczon wyjechał z rodziną na stałe do USA. W Stanach Zjednoczonych nie zerwał kontaktu z muzyką, choć jego podstawowym źródłem utrzymania stała się praca introligatora. W chicagowskiej wytwórni płytowej Clay Pigeon nagrał pod pseudonimem Christopher singiel "Hey Mr. America" oraz album "The Show Never Ends". K. Klenczon przez cały czas utrzymywał więź z polskimi muzykami.
Do kraju po raz pierwszy przyjechał prywatnie na tygodniowy pobyt w grudniu 1975 r. Po raz drugi i trzeci w latach 1978-1979. W 1978 r. w ramach kilkutygodniowego tournee, wystąpił 11 lipca w Sali "Kongresowej" na imprezie Klenczon Show. Wziął także udział w IV Międzynarodowych Konfrontacjach Muzycznych "Pop Session 1978" w Sopocie. Występy te nie należały do zbyt udanych, podobnie jak druga tura koncertowa (21-31.10.1979). Podczas pierwszego pobytu K. Klenczon zarejestrował z towarzyszeniem gitary materiał do płyty "Powiedz stary gdzieś ty był", do której pozostałe podkłady instrumentalne dograł później zespół R. Kruzy.
Artysta często myślał o powrocie do Polski. W ostatnim okresie życia występował w dobroczynnych koncertach organizowanych głównie na rzecz polskich dzieci. Ten w klubie "Milford" 25 lutego 1981 r. okazał się być jego ostatnim. W drodze powrotnej do domu miał wypadek samochodowy. Zmarł w nocy z 7 na 8 kwietnia w wyniku komplikacji powypadkowych. Pochowany został w Chicago. Prochy artysty sprowadziła 25 lipca 1981 r. do Szczytna jego rodzina.
W lipcu 1991 r., z okazji 10 rocznicy śmierci zorganizowano w Szczytnie koncert poświęcony pamięci muzyka, z udziałem m. in. Maryli Rodowicz i zespołu Żuki, grających repertuar Czerwonych Gitar. W latach następnych odbyło się szereg imprez poświęconych pamięci tego, nie zawsze docenianego, artysty.
Dyskografię K. Klenczona uzupełniają płyty nagrane z zespołami Niebiesko-Czarni i Czerwone Gitary.
Krzysztof Klenczon |
NAGRANIA PŁYTOWE ANALOGOWE
LP XL/SXL 0779 Pronit
KRZYSZTOF KLENCZON TRZY KORONY
10 w skali Beauforta / Wiosenna miłość / Jestem do przodu / Święcą gwiazdy, świecą / Coś /Piosenka o niczym / Nie przejdziemy do historii / Sprawię sobie niespodziankę / Spotkanie z diabłem / Stary walc przypomni ci / Bierz życie jakie jest / Już nie czas / Fatalny dzień / Raz na tysiąc nocy / Port
Nagrano w czerwcu 1971 r.
Skład: K. Klenczon - gitara, śpiew i Trzy Korony: R. Klenczon - gitara hawajska, gitara; G. Andrian - gitara basowa, śpiew (12); P. Stajkowski - perkusja oraz A. Ibek - organy, pianino i zesp. B. Oborskiego
LP SX 1614 Muza
POWIEDZ STARY GDZIEŚ TY BYŁ
Więc jesteś tu / Natalie - piękniejszy świat / Droga pełna słońca / Tylko kochaj mnie / Muzyko z tamtej strony dnia / Wiśniowy sad / Latawce z moich stron / 10 w skali Beauforta / Daleka rzeko / Wrócmy na jeziora
Nagrano w lipcu 1978 r.
Skład: K. Klenczon - gitara, śpiew; R. Klenczon - gitara hawajska, gitara oraz zesp. R. Kruzy: S. Piwowar - gitara; W. Michalczyk - gitara; A. Pawlik - gitara basowa; Cz. Bartkowski - perkusja; W. Laskowski - perkusja; J. Gawrych - instrumenty perkusyjne; R. Kruza - syntezator i Aura - śpiew
LP CPS 3015 Clay Pigeon Int. [USA]
THE SHOW NEVER ENDS
Suddenly / Workday / Shades Of Green / All For You / Dancing / Seven Days / The Happy Song / Troublemaker / A MAn Who Knows / Vacation / Lost Soul / The Show Never Ends
Nagrano w 1977 r.
Skład: K. Klenczon - śpiew, gitara akustyczna; V. Belski - śpiew, gitara, pianino, konga; W. Wander - flet, saksofon, instrumenty perkusyjne; J. Jabłoński - pianino, syntezator; K. Słotkowicz - gitara basowa; M. Myszko - perkusja, tamburyn
SP S-356 Muza (1971)
Port / Czyjaś dziewczyna
Skład: K. Klenczon - gitara, śpiew; R. Klenczon - gitara hawajska; G. Andrian - gitara basowa; P. Stajkowski - perkusja
SP SP-378 Muza (06.1971)
Nie przejdziemy do historii / Wiosenna miłość
SP SP-379 Muza (06.1971)
Spotkanie z diabłem / Świecą gwiazdy, świecą
SP SP-408 Muza (06.1971)
Port / Stary walc przypomni ci
SP SP-444 Muza (06.1971)
10 w skali Beauforta / Bierz życie jakie jest
SP SP-475 Muza (06.1971)
Już nie czas / Wiosenna miłość
SP SP-486 Muza (06.1971)
Stary walc przypomni ci / Świecą gwiazdy, świecą
SP CSP-5126 Clay Pigeon int. [USA] (1977)
The Show Never Ends / All For You
LP XL 0624 Muza (03.1970)
PRZEBOJE NON STOP
Kronika podróży czyli ciuchcią w nieznane
LP XL/SXL 0753 Pronit (09.1971)
SPOTKAMY SIĘ W PIOSENCE
Twój czas
LP XL/SXL 0775 Muza (08.1971)
DYSKOTEKA (2)
Nie przejdziemy do historii / Statek widmo
EP N-0589 Muza (02.1970)
TELEWIZYJNA GIEŁDA PIOSENKI (4)
10 w skali Beauforta
3 MC CK 1286-1288 Muza (1993)
ZŁOTE LATA POLSKIEGO BEATU 1970 VOL. 1-3
Retrospekcja / Hej słowiki, słowiki / Port / Ludzie wśród ludzi
2 MC CK 1289-1290 Muza (1993)
ZŁOTE LATA POLSKIEGO BEATU 1971 VOL. 1,2
Statek widmo / Korona
2 MC CK 1291-1292 Muza (1993)
ZŁOTE LATA POLSKIEGO BEATU 1972 VOL. 1,2
Droga pełna słońca / Pożegnanie z gitarą
MC AC 033 Arston (1993)
NIE WRÓCĄ TE LATA. SERIA Z POCZTÓWKI DŹWIĘKOWEJ (4)
Kronika podróży czyli ciuchcią w nieznane
NAGRANIA RADIOWE
03.1970:
Budzi się dzień (Nie ma Cię w moim śnie) (z zesp. Trzy Korony); Śmigła Diana (z zesp. Trzy Korony); Ludzie wśród ludzi (z zesp. Trzy Korony); Ty albo więcej nikt (z zesp. Trzy Korony)
10.1970:
Retrospekcja (z zesp. Trzy Korony); Czyjaś dziewczyna (z zesp. Trzy Korony); Port (z zesp. Trzy Korony)
11.1970:
Legia gola (z zesp. Trzy Korony, orkiestrą i piłkarzami Legii Warszawa)
1970:
Hej słowiki, słowiki (z zesp. studyjnym); 10 w skali Beauforta (z zesp. studyjnym); Kronika podróży czyli ciuchcią w nieznane (z zesp. studyjnym); Polesia czar (z zesp. studyjnym); Ludzie wśród ludzi (z zesp. Trzy Korony)
03.1971:
Nie przejdziemy do historii (z zesp. Trzy Korony); Korona (z zesp. Trzy Korony)
05.1971:
Statek widmo (z zesp. Trzy Korony); Uchwyć wiatr (z zesp. Trzy Korony)
1971:
Twój czas (z zesp. Trzy Korony); Kronika podróży czyli ciuchcią w nieznane (z zesp. Trzy Korony); Retrospekcja (z zesp. Trzy Korony)
03.1972:
Stara szkapa (z zesp. Trzy Korony)
04. 1972:
Droga pełna słońca (z zesp. Trzy Korony); Popatrz prawdzie w oczy (z zesp. Trzy Korony); Pożegnanie z gitarą (z zesp. Trzy Korony); Koncert (z zesp. Trzy Korony); Ballada o ogłąbkach (z zesp. Trzy Korony)
Źródła: "Encyklopedia Polskiej Muzyki Rockowej - ROCK 'N' ROLL 1959-1973" - autorzy: Jan Kawecki, Janusz Sadłowski, Marek Ćwikła, Wojciech Zając (wyd. Rock Serwis Kraków, 1995);
Leksykon Polskiej Muzyki Rozrywkowej - autor: Ryszard Wolański (wyd. AA MTJ, Warszawa 2003);
wkładka do albumu "Krzysztof Klenczon - The Complete Recordings 1970-1972" (Kameleon Records KAMCD 29/30) (2013);
http://klenczon.blogspot.com/ (zdjęcie)
PS.
1. Uzupełnienie biografii i spisu nagrań mile widziane.
2. Artysta ma swoje grono wielbicieli. Wśród nich są autorzy bloga: http://klenczon.blogspot.com/. Polecam zajrzeć, naprawdę warto!
3. Szukam wszelkich informacji o Januszu Godlewskim, szczególnie przed debiutem Czerwono-Czarnych oraz po odejściu z Chochołów wiosną 1965 r. Warto tego artystę przypomnieć.
4. Szukam także informacji na temat innych artystów: Marka Szczepkowskiego, Juliusza Wystupa, Sławy Mikołajczyk, Anny Cewe, Mariolaine, Krzysztofa Mikołajczaka.
Jeśli kolega teraz stoi, to proponuję usiąść, bowiem, po tym co napiszę nogi koledze się ugną i może być problem z utrzymaniem pozycji pionowej. ;-)
OdpowiedzUsuńPosiadam audycję radiowa, poświęcona artyście, przygotowana przez genialnego kronikarza minionych lat, znanego redaktora muzycznego. Mocna rzecz! Absolutnie genialna, prawie 100 minut, nie publikowanych wspomnień, informacji, i co najistotniejsze nie publikowanych nagrań, które zostały użyczone, jednorazowo, przez ich właścicieli, oraz nagrań które redaktor wygrzebał, również jednorazowo z archiwów radiowych.
A nie mówiłem, żeby kolega usiadł ;-)
Bywam przed komputerem, tylko w weekedny, ale pod komórką jestem no-stop, jakby kolega był zainteresowany ;-)
"NIE WRÓCĄ TE LATA. SERIA Z POCZTÓWKI DŹWIĘKOWEJ"
OdpowiedzUsuńByła również edycja CD, wiem, bo akurat mam :-)
Trzy Korony i K. Klenczon nigdy nie zgrali na VI FPŻ w Kołobrzegu! To jest bledna informacja powtarzana bezmyslnie przez rozne zrodla.
OdpowiedzUsuńW czerwcu 2010 roku Agencja Fonograficzna Polskiego Radia wydala nowy album "Nie)Przejdziemy do historii" - Polskie Radio,nr kat. 1398. Wykonawcy: Krzysztof Klenczon i Trzy Korony. PRCD 1398
Utwory na tej płycie pochodzą z nagrań dokonanych w Polskim Radiu. Zostały starannie odświeżone. Dwa nagrania są zupełnie nowe: „Droga pełna słońca” i „Popatrz prawdzie w oczy” mają nowe ścieżki instrumentalne stworzone przez Formację Trzy Korony zachowując oryginalną ścieżkę głosową w wykonaniu Krzysztofa Klenczona.
www.sklep.polskieradio.pl/Products/6709-nieprzejdziemy-do-historii.aspx
Z tym Kołobrzegiem to byłbym bardzo ostrożny, ponoć Grzegorz Markowski, tak ten sam, wokalista zespołu Perfect, również tam nie wystąpił, a kurczę blaszka są trzy nagrania z jego występu na tym festiwalu. No taki numer, nieziemski. O tym, że wystąpiła na tym festiwalu Izabela Trojanowska, wtedy jeszcze nie Trojanowska, też, na ogół nie piszą. A wystąpiła. Podobnie jak Małgorzata Ostrowska i kilka innych znanych piosenkarek i wokalistek. Na pewno nie wystąpiłą Urszula Sipińska, ale już Zbigniew Hołdys tak, i prawicowy dziś dziennikarz Jan Pośpieszalski
OdpowiedzUsuńTen ostatni wystąpił z zespołem Czerwone Gitary, która zagrał na tym festiwalu, nie jedne raz, a kilka razy, o czym prezes tego blogu zapomniał napisać.
OdpowiedzUsuńDrogi Darku.
UsuńNie podgrzewaj atmosfery. Lubisz Festiwal w Kołobrzegu, a czynisz zarzuty tym, którzy tam śpiewali. Dziwne.
Pozdrawiam
Grzegorz
Zyjacy czlonkowie Trzech Koron Grzegorz Andrian i Piotr Stajkowski wyraznie oswiadczaja, ze nigdy nie wystapili na Festiwalu Piosenki Zolnierskiej w Kolobrzegu. Zreszta mozna to sprawdzic wchodzac na dyskografie festiwalu: chrome://newtabhttp//www.kanonart.pl/Festiwal_Dyskografia_edit.htm
OdpowiedzUsuńRozśpiewane wojsko. Kołobrzeg 70
Rozśpiewane wojsko - F. Gałecki - ** Gdzie może być lepiej - chór CZAWP i orkiestra CZA WP - ** Wszystko dla mej miłej - F. Gałecki - ** Sierżant Uchacha - chór CZAWP i orkiestra CZA WP - ** Hej w drogę chłopcy - F. Gałecki - ** Gdzie diabeł nie może - chór CZAWP i orkiestra CZA WP - ** Nie ma dla nas trudnych dróg - chór CZAWP i orkiestra CZA WP - ** Najważniejsza rzecz - Andrzej Żarnecki - **** Żelazny kapelusz - Józef Nowak - ** Wania drwal - Regina Pisarek - ** Szła noc - Leonard Mróz - ** To było w maju... - Maryla Rodowicz - ** Kaśka - Tadeusz aślubinowy pierścień
Zaślubinowy pierścień - Adam Zwierz - ** Za nasz spokojny dom - Krystyna Szostek-Radkowa - **** Wspomnienia tamtych dni - Barbara Nieman, Krystyna Szostek-Radkowa, Kazimierz Pustelak, Bernard Ładysz -Woźniakowski -
1971
LP XL**SXL 0797 Muza, 1971
Kołobrzeg 71 Żołnierskie buty
Nie było wtedy róż - Zdzisława Sośnicka - ** Nieznana dziewczyna - Janusz Zakrzeński - ** Melodia Wołodii - Regina Pisarek - ** Jedyny na świecie - Krzysztof Cwynar - ** Jadę na urlop - Waldemar Kocoń - ** Tak jak mama, nie gotuje nikt - Wiktor Zatwarski - **** Żołnierskie buty - Teresa Tutinas - ** Choć czasem trudno - Tadeusz Woźniakowski - ** Ech Soniu, Soniu - Dana Lerska - ** Bo w marszu naszym - Adam Zwierz - ** To huczał front - Elżbieta Igras - ** Masztowe sosny - Józef Nowak -EP N-0650 Muza, 1971
Kołobrzeg 71. Wojsko od rana śpiewa...
Gumowe buty - Halina Żytkowiak i Trubadurzy - ** Nie ma taty, nie ma mamy - Krzysztof Krawczyk i Trubadurzy - **** Wojsko od rana śpiewa - Halina Frąckowiak i ABC - ** Ratuj się kto może - Daniel Kłosek i Waganci -
Witam.
OdpowiedzUsuńTo co się dzieje po publikacji postów na temat Trzech Koron i Krzysztofa Klenczona zadziwiło mnie. Dlaczego Anonim, albo Trzy Korony Formacja Rockowa nie przedstawią się z imienia i nazwiska. Ja chcę się powołać na kogoś konkretnego, a nie na anonimową wypowiedź lub w imieniu jakieś zbiorowości.
Bardzo szanuję wykonawców bigbitowych i z tego względu zrezygnuję z informacji o udziale grupy w Festiwalu w Kołobrzegu. Jesli Panowie Stajkowski i Andrian stwierdzają, że nie grali na FPŻ w Kołobrzegu, to ja im wierzę.
Natomiast nie rozumiem, dlaczego udział w Festiwalu Piosenki Żołnierskiej ma być ujmą dla zespołu. Przecież wtedy Polska Rzeczpospolita Ludowa (razi mnie określenie PRL) była naszą ojczyzną. Każdy, lub prawie każdy, dorosły mężczyzna musiał armii oddać rok, dwa, trzy lata ze swego życia. I ma się tego wstydzić? Cały naród ma się wstydzić? Bez sensu. A ci którzy dla wojska śpiewali w Kołobrzegu, co złego lub wstydliwego robili? Ja nie wiem!
Dziękuję za informację o wydanej niedawno płycie CD Krzysztofa Klenczona i Trzech Koron. To musi być świetny materiał. Zachęcam do kupna!
Pozdrawiam
Grzegorz
Wstydzić nie ma się czego, takie to były czasy, parszywe, złe, niesprawiedliwe. Oby nigdy już więcej nie wrócił taki czas.
OdpowiedzUsuńByło tak, że wykonawcy, artyści, na ogół chętnie występowali na tym festiwalu, ale było też tak, że przymuszano niektórych artystów aby na tym festiwalu wystąpili. O tych co chętnie występowali pisał nie będę, bo musiałbym napisać o większości artystów z tamtego okresu. Z tych którym zaproponowano występ, a odmówili, była Urszula Sipińska. Był to akt odwagi, odmawianie, ówczesnej władzy na ogół kończyło się źle, w tym przypadku skończyło się bez konsekwencji odmowy.
Ten festiwal to było polityczny festiwal, który utrwalał ówczesny system. Z wszelkimi tego konsekwencjami. Czyli fałszowanie historii, propagowanie socjalistycznej propagandy. Dodatkowo, ten festiwal, przynajmniej w latach 70, to byłą stałą ekipa, oczywiście byli również wykonawcy amatorzy, ale poza występem, na tym festiwalu, nic z tego wystepu dla amatorów nie wynikało. Wynikało dla etatowych wykonawców, którzy po zakończeniu festiwalu, odbywali "tourne" po jednostkach wojskowych. Płaciło za te występy wojsko, a płaciło bardzo dobrze. I tak to się kręciło, festiwal, występy po jednostkach wojskowych, i znowu festiwal. Ta sama trupa, od wielu lat. Żyła złota!
Dodam jeszcze, ze piosenki na ten festiwal, w ramach ogłaszanych konkursów na piosenkę żołnierską pisali, na ogół znani twórcy, ale pisali, nie wszyscy, pod pseudonimami. Raz wygrywał ten, innym razem inny, ale był to stały krąg twórców. Ba, było tak, że fundowano twórcom wczasy przed festiwalem, w dobrych ośrodkach wczasowych, aby w spokoju mogli pisać, piosenki. Ekipa takich twórców na ogół była stała.
Do tego przyznawano, nagrody na tym festiwalu, poza muzyczne, za wkład, za udział, lub rocznicowe. Krąg odbiorów był na ogół ten sam. Z ówczesnych kręgów władzy.
Jedyne co było autentyczne, szczere, przynajmniej w jakieś części, to publiczność, która w ramach wakacji nad Bałtykiem przychodziła chętnie i tłumnie na te koncerty.
Szkoda, że nie ma jakiekolwiek opracowania, książki, podsumowania tego festiwalu. To co jest, na ogól mało ma wspólnego z prawdą o tym festiwalu.
Oświadczenia artystów to jedno, a nagrania z tego festiwalu to drugie.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś z was przeczytał gdzieś, że Tadeusz Nalepa zagrał na tym festiwalu? Nikt, a wystąpił.
I jest to fakt!
Powtarzam raz jeszcze: Żadną ujmą, w moim przekonaniu, występ w Kołobrzegu nie jest. I taka wersja tu obowiązuje. Inne komentarze będę kasował. Pan Nikt niech się zgłośi do IPN, albo innej "podejrzliwej" organizacji... Tematu Festiwalu w Kołobrzegu nie chcę dalej kontynuować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wystarczy sprawdzic liste wykonawcow Festwalu w Kolobrzegu - jest na necie. Trzech Koron tam nie ma!
OdpowiedzUsuńProsiłem o niekontynuowanie tego tematu. Nikt nie musi udowadniać, że nie jest wielbłądem.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńA tyle razy prosiłem...
OdpowiedzUsuńNa tym blogu nie będzie kontynuacji tego tematu!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWedług informacji z bookletu do "Krzysztof Klenczon-The Complete Recordings 1970-1972" należy wprowadzić pewne korekty do fonografii radiowo-telewizyjnej Klenczona:
OdpowiedzUsuń03.1970: Budzi się dzień [Nie ma cię w moim śnie](z zesp. Trzy Korony);Ty albo więcej nikt(z zesp. Trzy Korony), Czy jeszcze dziś pamiętasz (z zesp. Trzy Korony)
10.1970 (a nie 1971):Retrospekcja (z zesp. Trzy Korony); Czyjaś dziewczyna (z zesp. Trzy Korony);Port (z zesp. Trzy Korony)
11.1970:(a nie 1972)Legia gola (z zesp. Trzy Korony i piłkarzami Legii)
05.1971:Uchwyć wiatr(z zesp. Trzy Korony)
1971:Kronika podróży, czyli ciuchcią w nieznane(z zesp. Trzy Korony);Retrospekcja (z zesp. Trzy Korony)-alternatywne soundtracki do teledysków
02.1972: Stara szkapa(z zesp. Trzy Korony)
04.1972: Ballada o gołąbkach(z zesp. Trzy Korony)
Większość tych piosenek umieszczono na wymienionym wydawnictwie Kameleon Records, polecam
Bardzo dziękuję za "podpowiedź". Zgodnie z danym zamieszczonymi na wkładce informacyjno-ilustracyjnej do tego albumu uzupełniłem spis nagrań radiowych. Takie wydawnictwo to skarb dla każdego miłośnika bigbitu!
UsuńPozdrawiam.
Byłem na koncercie Trzech Koron w Sztumie (pomorskie). Nie mogę jednak sprecyzować który to był rok. Wydaje mi się, że 1971 lub 1972. Czy można gdzieś wygrzebać taką informację? Co do koncertu to był rewelacyjny. Fruwały marynary.
OdpowiedzUsuńTrudno mi w tej chwili Panu pomóc. Pozostaje poczekać, może napisze ktoś, kto uczestniczył w tym wydarzeniu i pamięta dokładnie, kiedy to było. Innym rozwiązaniem jest przeszukać stare egzemplarze lokalnych gazet, może coś o tym koncercie napisały...
UsuńPozdrawiam.
Tak przy okazji, to na tym koncercie Krzysztof zagrał jeden utwór zespołu CCR. Chyba nim zaczął koncert, ale na 100% nie jestem pewien. Nawet pamiętam tą melodię. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za ten opis. To wspaniale, że po ponad czterdziestu latach wciąż pamięta Pan szczegóły tego koncertu. Myślę, że to było ważne dla Pana wydarzenie, którego wspomnienie pozostaje mimo upływu wielu lat. Mnie wypada tylko pogratulować.
UsuńPozdrawiam.
Szkoda, że nie zostawiłem sobie biletu z tego koncertu. Wkrótce poszedłem do wojska na 2 lata a potem to wszystko przepadło...
OdpowiedzUsuńNa ten koncert, to o mało bym się nie załapał. Gdy z grupą kolegów (takich grajków amatorów) czekaliśmy pod kinem w kolejce po bilety, to zamknięto kasę ogłaszając, że biletów już brak. Mimo to żeśmy tam zostali licząc chyba na cud. I tak się stało, bo zdecydowano na dostawienie dodatkowych dwóch rzędów krzeseł tuż pod samą sceną. I takim to cudem siedziałem w pierwszym rzędzie. Najpierw wspomniany wcześniej utwór CCR "Up Around the Bend" i powoli odsłaniająca się kurtyna. Miałem ciarki na skórze. Krzysztof był w swetrze białym lub czerwonym. Nie przypomnę sobie tego. Widziałem jak pot spływał mu po skroni. Być może potem zdjął ten sweter. Takich rzeczy już nie przypomnę sobie. W każdym razie bliskość Krzysztofa wywołała na mnie niesamowite wrażenie. Był skromny, nie wywyższał się. Po prostu taki "swój chłop".
Pozdrawiam Wszystkich fanów Trzech Koron a w szczególności Krzysztofa Klenczona.
Zbigniew
Bardzo Panu, Panie Zbigniewie, dziękuję za te wspomnienia. Bardzo ładnie Pan to opisał. Najbardziej wzrusza mnie Pana wielka fascynacja naszym wielkim muzykiem. Ja, niestety, nie miałem możliwości obejrzenia Pana Krzysztofa na koncercie...
UsuńPozdrawiam serdecznie
Grzegorz